User_no_avatar

Mitchell Rosena


About

Film wydaje się świetny, mam jedynie pewną wątpliwość na temat sceny, podczas której to Nikolai dzwoni dzwonkiem, a nikt wraz ze służby nie reaguje. Widać wówczas poprzez moment, jak do odwiedzenia budynku wchodzą obce osoby, a domownicy zostają.... rozstrzelani? Po następnej scenie jednak ponownie, cali jak i również zdrowi, rozmawiają jakby nigdy nic. Jak interpretujecie oraz odbieracie tę scenę?